To kupujący dyktuje cenę nie sprzedający - jeżeli mi cena nie odpowiada to nie kupuje auta i tyle. No i tak było w moim przypadku z Hyundaiem.
Odnośnie mojej cesji - mamy czasy jakie mamy i chętnych na przejęcie takich wynalazków nie ma dużo, a co dopiero takich, którzy mają na to papiery i zdolność. Cenę przy cesji dyktuje ten, który jest w stanie ją przejąć.
Co do wad Renault - to nie jest idealne auto, ale Hyundai też nim nie jest. To jest forum Nki więc moje tłumaczenie jest w tym miejscu naprawdę bez sensu. Natomiast ty w tym momencie już lecisz po bandzie z góry zakładając, że serwis będzie droższy, albo hamulce, gdzie kosztują 1500 brutto na przód (tarcze+klocki).
Odnośnie mojej cesji - mamy czasy jakie mamy i chętnych na przejęcie takich wynalazków nie ma dużo, a co dopiero takich, którzy mają na to papiery i zdolność. Cenę przy cesji dyktuje ten, który jest w stanie ją przejąć.
Co do wad Renault - to nie jest idealne auto, ale Hyundai też nim nie jest. To jest forum Nki więc moje tłumaczenie jest w tym miejscu naprawdę bez sensu. Natomiast ty w tym momencie już lecisz po bandzie z góry zakładając, że serwis będzie droższy, albo hamulce, gdzie kosztują 1500 brutto na przód (tarcze+klocki).